15 listopada 2003 01:45

Dobre związki

Rząd i Episkopat o sytuacji społecznej i UE

KATOLICKA AGENCJA INFORMACYJNA 14-11-2003, ostatnia aktualizacja 14-11-2003 16:56

Sytuacja społeczna i wejście Polski do Unii Europejskiej były głównymi tematami posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu RP i Episkopatu. Spotkanie odbyło się w kancelarii Prezesa Rady Ministrów i trwało prawie 3 godziny.

(...)*Dziennikarze pytali* czy jednym z tematów spotkania był projekt posłów SLD uznania związków homoseksualnych za małżeństwo. Abp Gocłowski przyznał, że Kościół poruszył ten problem, jak również podejmowane przez niektóre środowiska próby liberalizacji ustawy chroniącej życie. - Wspólnie byliśmy zdania, że pokój społeczny wymaga tego, abyśmy bronili fundamentalnych wartości, a fundamentalne wartości w życiu społeczeństwa to obrona życia, a także obrona rodziny. Związki partnerskie naruszałyby w sposób istotny to co stanowi o istocie małżeństwa i rodziny - powiedział metropolita gdański.(...)

Mój komentarz

Dziwny język. Nie życie i nie rodzina są wartościami, ale obrona życia i obrona rodziny. Kiedy już rodzina zostanie ochroniona dostatecznie zniknie wartość, jaką jest możliwość walki o rodzinę. Nonsens.

Można to próbować tłumaczyć przejęzyczeniem. Jednak dyskusja przestaje być możliwa, bo trzeba zgadywać , co, być może, mógł on mieć na myśli.

Dalej znowu niejasność. 'Związki partnerskie naruszają coś, co stanowi o istocie małżeństwa'. Nie będę zgadywał o czym myślał Gocłowski mówiąc o istocie małżeństwa i rodziny. Powiem to, co wiemy wszyscy. Homoseksualiści nie mają dzieci. Nijak nie widzę jednak, by swoim związkiem coś naruszali.

Związki między ludźmi mogą być dobre, jeśli nie naruszają Prawa. Związki homoseksualne żadnego z praw nie naruszają, choć większość ludzi wzdraga się przed nimi (homoseksualiści stanowią mniejszość). Nie może to jednak być powód, by występować przeciw tym, którzy takich związków chcą.

Związki homoseksualne mogą być dobre, a związki heteroseksualne mogą być bardzo dobre i dlatego, i jedne i drugie trzeba chronić prawem poprzez ich uznanie, jeśli taka jest wola partnerów.

Jedno zastrzeżenie. Pary homoseksualne nie stwarzają pełnych warunków dla psychicznego rozwoju dziecka. Dlatego adoptowanie przez nie dzieci jest nieporozumieniem i żeby zapewnić dzieciom pełne warunki rozwoju, trzeba uniemożliwić im adopcje. Celem nałożonego ograniczenia moze być tylko zapewnienie dzieciom pełnych warunków rozwoju, a nie brak symaptii dla homoseksualistów.

powrót